Jak zabezpieczyć i przewozić sprzęt narciarski?

Na wyjeździe zimowym liczą się trzy rzeczy: dobry warun, dobre towarzystwo i dobry sprzęt. Dobry warun zapewniają Alpy, dobrym towarzystwem możemy się zająć wspólnie, ale zadbanie o sprzęt należy do Was :) W zależności od tego, jak go przewozicie, trzeba go tak przygotować, by nie został uszkodzony (ani też niczego nie uszkodził) oraz by nie stwarzał niebezpieczeństwa podczas transportu, zwłaszcza jeśli w góry wybieracie się samochodem. Jak więc przewozić sprzęt? Jak go przygotować do drogi i jak zapakować? Tego wszystkiego dowiecie się z poniższego wpisu.

Pokrowiec na sprzęt narciarski lub snowboardowy

Jeżeli chcecie mieć pewność, że zrobiliście wszystko, żeby wasz sprzęt był bezpieczny, zainwestujcie w dobry pokrowiec, najlepiej taki z osobnymi przegrodami i kółkami, które pomogą Wam w transporcie. Większość toreb narciarskich jest w stanie pomieścić 3-4 pary nart (lub snowboardów) albo jedną parę plus resztę sprzętu. Warto zwrócić uwagę na to, czy wasz pokrowiec jest wodoodporny, ma wzmocnienia i dodatkową wyściółkę chroniące sprzęt.

Jak spakować pokrowiec?

Narty (lub snowboard) umieszczamy zawsze na spodzie torby. Jeśli przewozimy więcej niż jedną parę, lepiej ułożyć je obok siebie, a nie jedna na drugiej. Polecamy zabezpieczenie czubków kijków narciarskich jakąś izolacją, miękką pianką albo nawet skarpetami, by nie rozdarły pokrowca w transporcie. Buty narciarskie układamy tak, by tworzyły prostokąt, najlepiej po przeciwnej stronie torby niż kask. Do kasku warto włożyć gogle narciarskie i rękawice, a do butów skarpety – oszczędzacie w ten sposób miejsce, a sam kask jest fajnym, dodatkowym zabezpieczeniem dla drobnego sprzętu.

Transport nart samolotem

Zanim zaczniecie pakować sprzęt, sprawdźcie, co i jak spakowane możecie zabrać ze sobą bezpłatnie. W niektórych liniach lotniczych sprzęt narciarski traktowany jest jako standardowa sztuka bagażu rejestrowanego, w innych należy za niego osobno dopłacić. Czasem linie lotnicze mają również określone zasady pakowania nart oraz ograniczenia do co sumy długości, szerokości i wysokości bagażu.

Jeżeli zdecydujecie się spakować wszystko do jednej torby (sprzęt, kijki, buty, ubrania) albo podróżujecie w grupie i wkładacie do niej więcej niż jedne narty (wiele pokrowców jest w stanie pomieścić 3-4 pary), pamiętajcie, że waga sprzętu, tak jak i bagażu, jest ograniczona i większości przypadków nie powinna przekraczać 45 kg.

Psst! Jeśli po wylądowaniu na taśmie nie znajdziecie bagażu, nie wpadajcie od razu w panikę. Być może musicie go poszukać w miejscu, w którym odbiera się bagaże ponadwymiarowe.

Sprzęt wewnątrz pojazdu

Zaczniemy od tej najmniej komfortowej i przede wszystkim najmniej bezpiecznej opcji. Jeżeli przewozicie sprzęt wewnątrz samochodu, koniecznie upewnijcie się, że został dobrze przymocowany, tak by przy gwałtownym hamowaniu albo podczas kolizji nie był dla was dodatkowym zagrożeniem. W niektórych krajach, np. w Austrii, istnieją dość surowe przepisy dotyczące transportu sprzętu narciarskiego wewnątrz pojazdu, a ich nieprzestrzeganie grozi wysokim mandatem.

Box dachowy

Box dachowy to najwygodniejszy sposób przewozu sprzętu zimowego samochodem. Do tzw. „trumny” zmieści się kilka par nart, kijki, a czasem również buty. Jeżeli dobrze ułożymy sprzęt, to nie będzie się on w środku ruszał i przesuwał, a dodatkowo uchronimy go przed oddziaływaniem niekorzystnych warunków atmosferycznych, soli, którą posypywane są drogi i błota. Większość boxów (i takich szukajcie!) ma w zestawie specjalne pasy mocujące, którymi można unieruchomić sprzęt – zapewni nam to bezpieczeństwo (łatwo sobie wyobrazić, co w przeciwnym razie może się stać z nartami i plastikowymi ściankami boxa przy gwałtownym hamowaniu), a same narty, pokrowiec i box po prostu będą się mniej niszczyły. Pamiętajcie, że trumna powinna być dłuższa od nart o ok. 10-25 cm.

Box jest aerodynamiczny, więc jedzie się z nim naprawdę komfortowo. Jego jedyną chyba wadą jest wielkość i konieczność przechowywania – jeśli macie garaż lub inne miejsce, gdzie możecie go schować, to warto w taką trumnę zainwestować, bo przyda się również na letnie wyprawy. Jeśli zaś nie, wiele wypożyczalni oferuje opcję wynajmu boxów dachowych. Warto też kupić model, który jest zamykany na klucz, żeby mieć pewność, że sprzęt jest bezpieczny!

Uchwyty narciarskie

Innym sposobem transportu nart są specjalnie uchwyty mocowane na dachu samochodu, w których zmieścić się może od 2 nawet do 6 kompletów nart lub snowboardów. To dobre rozwiązanie, ale na krótkie trasy, bo tak zamontowane narty bardziej hałasują, a dodatkowo narażone są na deszcz, śnieg, sól i piach z dróg. Jeżeli macie blisko w góry i zdecydujecie się na tę opcję, pamiętajcie, by montować sprzęt tyłem do kierunku jazdy.

Transport nart autokarem

A co jeśli jedziecie na wyjazd zorganizowany z nami? W cenie imprezy dostajecie transport jednego zestawu SKI (jedna para nart + kijki + wiązania + buty + kask) lub jednego zestawu SNB (deska + buty + wiązania + kask). W tym przypadku, ze względu na ograniczoną ładowność autokarów, prosimy Was o zabieranie sprzętu SKI/SNB bez pokrowca. Jeżeli jednak spakujecie sprzęt do torby, pamiętajcie, że nie może się w niej znajdować nic poza jedną parą nart z kijkami lub snowboardem. Buty narciarskie/snowboardowe muszą być spakowane do osobno. Nasi kierowcy są mistrzami Tetrisa i tak układają sprzęt, żeby przez całą drogę nic mu się nie stało, a dzięki temu nasza wspólna podróż jest bezpieczna (hamulce i retardery bez problemu wytrzymują obciążenia na alpejskich drogach) oraz komfortowa (wolna toaleta, brak luźnych sprzętów w autokarze).

Podsumowując, sposób pakowania sprzętu narciarskiego zależy od tego, gdzie jedziecie: czy to daleka, czy bliska podróż, czy wolicie lecieć samolotem, czy wybieracie wyjazd zorganizowany autokarem. Pewne jest jedno – najważniejsze jest bezpieczeństwo Wasze i sprzętu i to zawsze miejcie na uwadze.

Zimno_WWW_498x768

Przeglądaj wyjazdy
w sezonie 2023/2024

Szukaj wyjazdu