Śledzik, barszczyk, serniczek i kalorie, które idą w bicka – święta w domu mają mnóstwo uroku i zalet, ale kto czasem nie chciałby zamienić pierogów z kapustą przy stole na pizzunię na stoku? Zamiast przedświątecznej gorączki, siarczysty mróz i skrzypiący śnieg, zamiast pośpiechu, chill na après-ski – Boże Narodzenie na nartach to opcja, którą warto rozważyć choć raz w życiu, bo że Sylwester w Alpach to dobry pomysł, chyba nie musimy was przekonywać ;) A gdzie najlepiej je spędzić? Łapcie nasz subiektywny ranking najlepszych ośrodków narciarskich na święta i sylwestra i pamiętajcie – skupiamy się na tym, co sam kurort jest w stanie wam zaoferować. Bo wyjazdy sylwestrowe z nami to zawsze impreza życia, niezależnie od miejscówki ;)
Wyobraźcie sobie alpejską pocztówkę, która ożywa. Tak właśnie wygląda Chamonix w okresie bożonarodzeniowym. W centrum miasteczka rozstawiają się tradycyjne jarmarki – drewniane stoiska z regionalnymi serami, grzanym winem i rzemiosłem, budynki są udekorowane światełkami, a nad wszystkim góruje monumentalny masyw Mont Blanc – trudno o bardziej baśniową scenerię. Całość oczywiście w alpejsko-narciarskim klimacie, bo nie brakuje również licznych apresów z happy hours organizowanych przez lokalne bary.
A co z nartami? Chamonix to jeden z najbardziej różnorodnych i kultowych terenów narciarskich w Europie, kolebka narciarstwa ekstremalnego i alpinizmu. To ponad 170 km tras na terenie całej doliny, wśród których każdy znajdzie coś dla siebie: od łatwych, panoramicznych zjazdów w Le Tour, po trudniejsze, strome ściany w Grands Montets. Dodajmy do tego światowej klasy freeride (słynna, ok. 20-km trasa Vallée Blanche, którą pokonuje się z przewodnikiem, to obowiązkowy punkt dla doświadczonych narciarzy), praktycznie pewny śnieg oraz niezapomniane widoki na czterotysięczniki, lodowce i pionowe ściany Aiguille du Midi i opis narciarskiego raju gotowy!
Chamonix to również idealny wybór, jeśli wasze święta nie kończą się na stokach. Ośrodek oferuje mnóstwo dodatkowych atrakcji takich jak wizyty na lodowcu Mer de Glace, do którego prowadzi zabytkowy pociąg Montenvers, jazda psimi zaprzęgami, kuligi, zimowe trekkingi, lodowiska, kawiarnie i bary – you name it :)
Val Thorens to najwyżej położona stacja w Europie (ok. 2300 m n.p.m.) stanowiąca część ogromnego połączonego ośrodka Les 3 Vallées – największego na świecie obszaru narciarskiego, oferującego ok. 600 km tras. Co to oznacza w kontekście świąt i sylwestra? Ano to, że w grudniu warunki są tutaj niemal zawsze bardzo dobre. Wysokość, północne ekspozycje oraz rozbudowany system naśnieżania pozwalają otworzyć większość stoków jeszcze przed świętami.

W okresie Bożego Narodzenia Val Thorens oferuje bogaty program świąteczny, który świetnie sprawdzi się dla rodzin z dziećmi: spacery z świętym Mikołajem, warsztaty dla najmłodszych, animacje w centrum, różnego rodzaju koncerty i spektakle, a także doroczny zjazd instruktorów z pochodniami. Cała ta świąteczna atmosfera zaczyna panować tak od połowy grudnia i utrzymuje aż do sylwestra, kiedy to na pożegnanie starego roku organizowane są otwarte imprezy na świeżym powietrzu z DJ-ami, pokazy świetlne i fajerwerki. Sylwester w Val Thorens to alpejska celebracja Nowego Roku z prawdziwym przytupem!
Włochy to trochę inny vibe niż Francja. Nieco mniej imprezowy, bardziej przytulny i tradycyjny. Dolomity zimą wyglądają jak żywcem wyjęte z filmowego kadru – charakterystyczne iglice i grubo ciosane granie przykryte śniegiem, urokliwe miasteczka pełne świątecznych dekoracji, jarmarki z lokalnymi produktami, koncerty i spektakle. To nie są te same wysokości co Val Thorens, więc okolice Cortiny d’Ampezzo i Drei Zinnen mogą nie dawać gwarancji naturalnego pierwszego śniegu, ale ogromna część całego ośrodka Dolomiti Superski jest objęta systemem naśnieżania, więc wyjeździcie się na pewno… Zwłaszcza że łączony skipass na Dolomiti Superski obejmuje w sumie ponad 1200 km tras w 12 regionach!
Sama Cortina d’Ampezzo to ok. 120 km świetnie przygotowanych, zróżnicowanych tras i świetne miejsce na połączenie wypadu na sylwestrowe narty z klimatem tradycyjnych, alpejskich świąt. To eleganckie, włoskie miasteczko z pięknymi iluminacjami przy Corso Italia, klimatycznym jarmarkiem z lokalnymi produktami i mnóstwem świątecznych eventów, zarówno dla dzieci (jest nawet wioska świętego Mikołaja!), jak i dla dorosłych. Z jarmarków świątecznych polecamy również odwiedzić ten Dobbiaco w regionie Drei Zinnen, uważany za jeden z najbardziej klimatycznych i autentycznych w Południowym Tyrolu. Działa on zazwyczaj od końca listopada aż do 6 stycznia i oferuje nie tylko atrakcje świąteczne, ale również sylwestrowe.

Zarówno Cortina, jak i Drei Zinnen (115 km tras) to super opcje na bardziej kameralne zakończenie roku. Odbywają się tu z różne koncerty, imprezy sylwestrowe i małe pokazy fajerwerków, ale brak wielkich scen DJ-skich jak w Val Thorens czy Ischgl. Taki klimat bardziej w stylu „spokojna kolacja + lampka prosecco + widok na ośnieżone doliny” niż impreza do białego rana.
W Austrii polecimy Wam subiektywnie St. Anton am Arlberg i Kitzbühel. Wszystkim „party animals” pewnie zaświeci się od razu czerwona kontrolka z pytaniem „dlaczego nie Ischgl”? Ano dlatego, że Ischgl to zbyt duża przewaga imprezy nad nartami, a my jednak jazdę stawiamy na pierwszym miejscu!
St. Anton to ogromny ośrodek narciarski: 305 km tras zjazdowych i ponad 200 km tras freeride’owych – zdecydowanie jedno z najlepszych miejsc na off-piste w Alpach! Region słynie z wyjątkowo dużych opadów śniegu, więc koniec grudnia to raczej pewny warun. Miasteczko ma bardzo autentyczny alpejski klimat, który w okresie świątecznym tylko przybiera na sile – światełka, dekoracje i stragany z lokalnym rękodziełem i przysmakami.
St. Anton to również genialna miejscówka imprezowe zakończenie roku – stacja narciarska słynie z mocnego après-ski i głośnych barów. Noworoczny program tradycyjnie obejmuje pokazy świetlne i imprezy w centrum miasteczka.
Kitzbühel (KitzSki) to duży obszar narciarski – około 233 km tras, idealnych dla początkujących i średniozaawansowanych, choć prosi też znajdą tu coś dla siebie. Można się tu przejechać jedną z najbardziej niebezpiecznych i technicznie najtrudniejszych tras wyścigów Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim – Streif. To ponad 3 km zjazdu, który w najbardziej stromych miejscach osiąga nachylenie 85%, a zawodnikom pozwala na rozwinięcie prędkości nawet do 150 km/h! Śnieg w Kitzbühel bywa mniej pewny niż w innych wysokogórskich resortach, ale dzięki sztucznemu naśnieżaniu to nadal solidny wybór na grudzień.
Samo Kitzbühel to bardzo malownicze miasteczko z zabytkowymi budynkami, malowniczymi uliczkami i tradycyjnym jarmarkiem bożonarodzeniowym z rękodziełem i lokalnymi specjałami. W skrócie: porządna dawka alpejskiego klimatu! Sylwester w Kitzbühel to magiczna mieszanka elegancji i górskiej tradycji. Program noworoczny z reguły obejmuje iluminacje budynków, pokazy świetlne i otwartą imprezę z DJ-em na świeżym powietrzu.
To co, namówieni? Następna Gwiazdka w górach? Pamiętajcie natomiast, że klimatyczny resort to jedno, towarzystwo drugie, więc jeśli na powitanie nowego roku szukacie połączenia Alp, ludzi i muzyki w idealnych proporcjach, to z narciarskimi wyjazdami sylwestrowymi polecamy się my. W każdej stacji narciarskiej rozkręcimy sztos imprezę – zabieramy najlepszych DJ-ów, znamy najlepsze miejscówki i mamy najlepszych uczestników! :D
Przeglądaj wyjazdy
w sezonie 2025/2026