Sezon zimowy w pełni, warto więc zajrzeć do szafy i odświeżyć swój zimowy look. Dla miłośników modnego outfitu na stoku przeglądamy trendy na 2017/2018.
Sprawdziliśmy dla Was kolekcje topowych marek snowboardowych takich jak Volcom, Thirtytwo, VANS, Burton, Nike SB czy Analog, ale też nowości na polskim podwórku.
Stonowane kolory dalej na topie
To kolejny sezon, kiedy na stoku nie walimy już po oczach odblaskowym pomarańczem czy żółtą żarówą.
Stawiamy na klasykę: bordo, beż, khaki, czerń i granat.
Projektanci marki Volcom ewidentnie zdecydowali się na klasykę: na nasze oko 70% produktów z kolekcji zatopionych jest w klasycznej czerni, resztę dopełniają ciemne zielenie, beże, szarości i brązy.
Print is the king
Printy wróciły nie tylko na miejskie ulice, ale i na stoki. Przeglądając kolekcje marek snowboardowych spotkamy np.:
- Azteckie wzory – dużo znajdziecie głównie u Burtona
- Moro u chłopaków, panterka i kwiaty u dziewczyn – charakterystyczne w tym sezonie dla Volcom i Burtona
- Nadruki kojarzące się z wolnością i podróżowaniem
- Ponadczasowa krata – m.in. w kolekcji Burton
Oldschool wraca do łask
Kurtki i bluzy jeansowe z kołnierzem z futrem i ciuchy rodem z lat 80-tych królują teraz nie tylko w streetfashion. Także w SNB trendach znajdziemy (kolejny już sezon!) mnóstwo kurtek typu „coach”, głównie w kolekcjach Thirtytwo i Nike SB, czapki z puchowym pomponem i oldschoolowe nadruki na ciuchach Burtona. Koszule w kratę zapinane pod szyję to też musthave tego sezonu. Oczywiście nadal jeździmy na desce w zwężanych spodniach, a dziewczyny dodatkowo: w spodniach na szelkach.
Gdzie to znajdziesz?
- Kurtki typu „coach” – Thirtytwo, Nike SB
- Oldschoolowe nadruki – Burton
- Kołnierze z futerkiem – Volcom
Co słychać na polskim podwórku?
Modnych stylówek na stok wcale nie musimy szukać tylko u zagranicznych marek. Rodzime radzą sobie równie dobrze. czapki „ŻULERKI” w stonowanych, najmodniejszych kolorach, dużo ciuchów z elementami moro czy kultowe już hoodies, które w tym sezonie pojawiają się tylko w stonowanych odsłonach. Koniecznie sprawdźcie!
