Jak przekonać dzieci do nauki jazdy na nartach?

Jeżeli kochacie jeździć na nartach – a skoro tu jesteście, to zakładamy, że tak właśnie jest – to bez wątpienia chcielibyście, żeby wasze pociechy też złapały bakcyla i już pod koniec września pytały, kiedy ferie zimowe. Jak przekonać dzieci do nauki jazdy na nartach? Najprostsza, może najbanalniejsza, ale też podstawowa rada to MA BYĆ FAJNIE! A szczegóły w poniższym wpisie!

SNDR2989

Jak dobrać sprzęt dla początkujących dzieci?

Po pierwsze – sprzęt ma w nauce jazdy pomagać, a nie przeszkadzać! Niby oczywistość, a jednak wiele osób kupuje dzieciom narty „na zapas”, bo przecież szybko rosną. Pamiętajcie, że nieodpowiednio dobrany sprzęt może skutkować nieprzyjemnymi doświadczeniami (zbyt długa narta jest trudna do opanowania i manewrowania!) i skutecznie zniechęcić początkującego narciarza do nauki. Na pierwsze lekcje sprzęt możecie wypożyczyć albo kupić (nowy bądź używany), a po sezonie czy dwóch sprzedać i wymienić na większy.

Narty dobiera się do wzrostu, wagi i umiejętności narciarza. W dużym uproszczeniu narty dla dziecka, które się uczy, powinny mu sięgać do okolic klatki piersiowej/brody. Warto jednak, zwłaszcza na początku przygody z narciarstwem, wybrać się do specjalistycznego sklepu. Ekspert doradzi wam długość i rodzaj nart, tak żeby pierwsze kroki na dwóch deskach były frajdą, a nie walką.

Jak zorganizować pierwsze lekcje?

Instruktor to podstawa – sami wiecie, jak się kończy nauka jazdy na nartach z rodzicami. Nawet jeśli świetnie jeździcie, to dzieciom łatwiej „buntować się i stawiać” rodzicom niż obcej, budzącej swoją obcością respekt osobie. I hej, w ogóle nie chodzi nam o to, że instruktor ma być groźny – wręcz przeciwnie! :) Instruktor po prostu z założenia ma autorytet. Doświadczony instruktor stwarza na zajęciach przyjazną atmosferę, potrafi zmotywować i uczyć, bawiąc – to po pierwsze. Ale najważniejsze jest to, że maluch od samego początku uczy się poprawnej techniki. Zdecydowanie trudniej jest wyplenić złe nawyki, których nabyło się jeżdżąc „z tym kolegą taty, co nieźle śmiga, ale nie potrafi przekazać wiedzy i nie wie, na co zwrócić uwagę”, niż od początku uczyć się poprawnej jazdy.

Wybór ośrodka narciarskiego

Resort narciarski, który wybierzecie, ma niebagatelne znaczenie. Ważna jest sieć szerokich, łagodnych tras na start, ale pamiętajcie, że dzieciaki łapią błyskawicznie, więc dobrze, jeśli oprócz oślich łączek będą w nim również niebieskie, nieco bardziej zaawansowane trasy. Pierwsze kroki na nartach można spróbować stawiać w Polsce, ale to raczej opcja dla naprawdę małych bąbli. Każdy dzieciak, który już choć trochę jeździ, będzie chciał więcej, a ośla łączka w Białce szybko może okazać się za prosta i za krótka.

Szkolenie narciarskie

Jeżeli zastanawiacie się, czy lepsze efekty przyniesie nauka w grupie czy sam na sam z instruktorem, polecamy grupowe lekcje jazdy. Dla małych dzieci nauka jazdy na nartach z innymi maluchami będzie super zabawą, a dobra zabawa to motywacja i szybsze postępy.

Zdecydowanie ważne jest to, żeby instruktor mówił w zrozumiałym dla dziecka języku – da mu to poczucie bezpieczeństwa oraz pozwoli w pełni pojąć zawiłości techniki jazdy. Jeżeli zdecydujecie się na Alpy, warto pojechać na wyjazd zorganizowany z biurem podróży. Da wam to pewność, że lekcje będą się odbywały z doświadczonym, polskojęzycznym instruktorem, którego raczej samodzielnie nie znajdziecie we francuskiej szkółce. A ceny? Ceny szkoleń na wyjazdach SnowShow są bardzo zbliżone, a czasem nawet niższe niż tych w Polsce. W zależności od wieku waszych milusińskich, możecie zapisać ich do przedszkola lub szkółki narciarskiej, w których przez 3 godziny dziennie będą się uczyć śmigać na nartach i dobrze bawić! Dodatkowo Alpy to większa pewność pogody, dobrych warunków śniegowych i zróżnicowanych tras, dzięki czemu również rodzice będą mogli skorzystać z wyjazdu!SnowShow - Civetta 2025-01-25 - 2025-02-01 - MATEUSZIWANCZYK_PHOTO-247 (1)Wyjazdy SnowShow Family to także animacje dla dzieci – gry i zabawy na śniegu oraz zajęcia poza stokiem, takie jak warsztaty plastyczne czy mini disco. Im lepszy odbiór całego wypadu w Alpy i fajniejsze wspomnienia, tym większe szanse, że wasza pociecha będzie chciała jeździć na nartach i powtórzyć wyjazd za rok.

Aktywności, które uczynią jazdę przyjemniejszą

Tu znów kłania się doświadczenie instruktora. Wszyscy instruktorzy SnowShow to pasjonaci, którzy po prostu lubią to, co robią, a lekcje z nimi nie przypominają formalnych zajęć. Połączenie nauki z zabawą, dużo radości, dynamiki i umiejętne podejście do tych maluchów, które na początku radzą sobie troszkę gorzej. Instruktorzy wybierają stoki odpowiednie dla grupy, w zależności od tego, czy to pierwsze-pierwsze kroki, czy też dzieciaki już nieco jazdy na nartach liznęły, organizują slalomy, wyścigi i ćwiczenia, które oprócz nauki przynoszą też fun.

Nauka jazdy na nartach na sucho, czyli co można zrobić w domu.

Zanim pojedziecie na wyjazd, warto dzieciaki trochę do niego przygotować. Wybieracie sprzęt i strój na stok? Kombinezon w ulubionych kolorach czy naklejki na kask z bohaterami kreskówek mogą zmotywować maluchy i sprawić, że będą z niecierpliwością czekały na wyjazd. Macie narty w domu? Poćwiczcie na sucho na dywanie, powygłupiajcie się, przymierzcie kask – to wszystko zbuduje atmosferę oczekiwania. Spróbujcie też zainteresować swoje dziecko sportami zimowymi poprzez wspólne oglądanie filmików na YouTubie – nic tak nie motywuje, jak obserwowanie swojego idola! Pamiętacie Małyszomanię? No właśnie :)

A co z nauką jazdy na snowboardzie?

Wszystkie powyższe rady sprawdzą się również przy jednej desce. Pamiętajcie tylko, że na pierwsze szkolenie narciarskie można puścić już 4-latki, natomiast snowboard, który wymaga nieco większej koordynacji ruchowej, będzie odpowiedni dla dzieci od ok. 6 roku życia albo bardzo sprawnych maluchów. Sam początek nauki na snowboardzie jest bardziej wymagający – dwie deski są bardziej intuicyjne, a upadki rzadsze.

Jeżeli wasze dziecko jest już wystarczająco duże, by jeździć zarówno na nartach, jak i na desce, to warto dać mu wybrać. Im większa radocha, tym większe szanse, że złapie bakcyla, a najważniejsze, żeby pokochało sporty zimowe – liczba desek to sprawa mniejszej wagi! Bo – wracając do tego, co napisaliśmy na początku – główną zasadą nauki jazdy jest: MA BYĆ FAJNIE! :)

Zimno_WWW_498x768

Przeglądaj wyjazdy
w sezonie 2024/2025

Szukaj wyjazdu